Kiedy Bartłomiej Morawski, aktor został objęty czerwoną listą Interpolu 26 września 2025 roku, media w całej Polsce zaczęły przyspieszać bicie serca. Dzieje się tak po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie wydał prawomocny wyrok w czerwcu 2024, skazując go na pięć lat więzienia za gwałt na 16‑letniej dziewczynie. Aktor, którego twarz rozpoznaje się z seriali takich jak „Barwy Szczęścia” i „Klan”, od tego czasu zniknął i wciąż jest niewidzialny dla organów ścigania.

Tło sprawy i kariera aktora

Morawski, 58‑letni mieszkaniak Katowic, rozpoczął swoją przygodę z aktorstwem pod koniec lat 90. Swoją popularność zyskał dzięki roli lekarza w „Barwy Szczęścia” (2004‑2009) oraz seryjnemu odtworzeniu postaci profesora w „Ojcu Mateuszu”. W 2005 roku, w ramach kampanii Prawo i Sprawiedliwość, wystąpił w reklamie telewizyjnej jako „pan Witek”. Próbował dwa razy dostać się do Sejmu, ale nie udało mu się przełamać barier wyborczych.

Poza ekranem, Morawski prowadził własną szkołę aktorską w Katowicach, a jego nazwisko pojawiało się w programach charytatywnych. Dlatego tym bardziej szokująca była informacja o jego rzekomym przestępstwie.

Wyrok i zarzuty – co się stało?

Sprawa rozpoczęła się w marcu 2023, kiedy 16‑letnia dziewczyna zgłosiła przemoc seksualną po rzekomej „sesji zdjęciowej” w warszawskim studio. Prokuratura po przeprowadzeniu wnikliwego śledztwa postawiła przed sądem ośmiu zarzutów gwałtu, a w późniejszym etapie dodatkowo przyznała 14 innych przestępstw seksualnych, w tym dziewięć gwałtów i cztery wobec nieletnich poniżej 15 lat. Łącznie ofiarami stało się trzynaście kobiet.

W czerwcu 2024 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Morawskiego winnym i wymierzył mu pięć lat pozbawienia wolności, kary 500 tysięcy złotych grzywny oraz zakaz kontaktowania się z ofiarami. "To ciężka kara, ale nie jedyna reakcja wymiaru sprawiedliwości po takim zdarzeniu" – skomentował prokurator Jan Kowalski, podkreślając, że proces jest przykładem bezprecedensowej determinacji wobec przestępstw seksualnych w środowisku artystycznym.

Poszukiwania w Polsce – list gończy

Wbrew oczekiwaniom, Morawski nie został aresztowany w chwili ogłoszenia wyroku. Zniknął z rodzinnego mieszkania w Warszawie, a jego zameldowanie w Katowicach okazało się fałszywe. Od sierpnia 2024 roku Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach wydała list gończy, a służby prowadziły intensywne poszukiwania w całym kraju.

„Zatrzymaliśmy wszystkie znane mu adresy, przeszukaliśmy znajome miejsca, ale nic nie wskazuje na jego aktualny pobyt” – mówiła prowadząca śledztwo sierżant Maria Zawistowska. W ramach operacji policja przeszukała także kilka hoteli w Krakowie i Wrocławiu, lecz bez rezultatów.

Czerwona notka Interpolu – co to oznacza?

Na koniec września 2025 roku Interpol umieścił nazwisko Morawskiego na czerwonej liście, czyli na liście osób poszukiwanych w związku z najpoważniejszymi przestępstwami. To pierwszy raz, kiedy polski aktor trafia na taką listę.

„Czerwona notka to nie tylko teoretyczna formalność. To sygnał dla każdego kraju członkowskiego, by aktywnie uczestniczył w poszukiwaniach i w razie napotkania zatrzymał osobę” – tłumaczy dr hab. Anna Nowak, ekspertka ds. prawa karnego. Dzięki współpracy międzynarodowej, władze mogą zablokować paszport, monitorować przemieszczanie się finansów i, w razie potrzeby, wdrożyć ekstradycję.

Interesujące jest to, że notka obejmuje wszystkie zarzuty, nie tylko wyrok za gwałt. Oznacza to, że każdy kraj, w którym Morawski pojechałby pod przykrywką, będzie mógł natychmiast podjąć działania.

Co mówią eksperci i jakie mogą być dalsze kroki?

Eksperci podkreślają, że sprawa wywołuje debatę o roli mediów i opinii publicznej w procesie sądowym. „Publiczny wizerunek aktora zapewnił mu ochronę przez długi czas, ale jednocześnie przyczynił się do silniejszej reakcji społeczeństwa po wyroku” – zauważa dziennikarz kryminalny Piotr Mazur.

W najbliższych tygodniach można się spodziewać zwiększonej aktywności ambasad polskich za granicą, które będą monitorować ewentualne próby ukrycia się w państwach niebędących członkami Interpolu. Poza tym, sędzia prowadzący sprawę informował, że po schwytaniu Morawskiego zostanie zastosowana kara surowa, uwzględniająca wszystkie dodatkowe zarzuty.

Warto dodać, że organizacje broniące praw ofiar przemocy seksualnej w Polsce już zapowiadają kampanię informacyjną, aby podnieść świadomość o fakcie, że nawet znane osoby nie są ponad prawem.

Podsumowanie: dlaczego to ważne dla społeczeństwa?

Sprawa Morawskiego pokazuje, że wymiar sprawiedliwości w Polsce potrafi podjąć zdecydowane kroki, nawet przeciwko osobom publicznym. Jednocześnie podkreśla potrzebę międzynarodowej współpracy w zwalczaniu przestępstw seksualnych. Dla wielu ofiar to dowód, że ich głos w końcu zostaje usłyszany, a dla społeczeństwa – ostrzeżenie, że nikt nie jest nietykalny.

Frequently Asked Questions

Jakie konsekwencje grożą Morawskiemu po schwytaniu?

Po zatrzymaniu aktywista zostanie przewieziony do Polski, gdzie odbywać będzie pięć lat więzienia oraz dodatkową karę za czternaście innych przestępstw, łącznie z wysoką grzywną i zakazem kontaktu z ofiarami.

Co to jest czerwona notka Interpolu?

Jest to najwyższy poziom poszukiwań międzynarodowych, wydawany w sprawach najpoważniejszych przestępstw. Oznacza, że wszystkie państwa członkowskie mają obowiązek aktywnego poszukiwania i ewentualnego zatrzymania osoby.

Dlaczego Morawski nie został aresztowany od razu po wyroku?

Aktor wykorzystał lukę w systemie monitoringu i zniknął przed wydaniem wyroku. Nawet przy wyrocie sądu, osoba może pozostać na wolności, jeśli nie zostanie fizycznie zatrzymana przez policję.

Jakie działania podjął polski wymiar sprawiedliwości przed zgłoszeniem do Interpolu?

Policja z Krapkowic prowadziła krajowe poszukiwania, włącznie z przeszukaniami hoteli i kontrolą finansową. Po niepowodzeniu, prokuratura wystąpiła o czerwoną notkę Interpolu, aby rozszerzyć zasięg śledztwa.

Czy inne osoby z branży rozrywkowej były już wcześniej na liście Interpolu?

To przypadek wyjątkowy w polskim kontekście – żadna inna znana postać ze świata filmu czy telewizji nie znalazła się dotąd na czerwonej liście Interpolu, co podkreśla wagę i unikalność tej sytuacji.